sobota, 5 stycznia 2013

Zawieszka Emanuel firmy LAMAZE

Patrząc na aktualną ofertę dostępnych na rynku zabawek dla dzieci nietrudno o zawrót głowy. 
Wydać pieniądze prosta sprawa, jednak mnie (jak również zapewne wielu z Was) zależy nie na tym aby moje dziecko miało pokój wypchany po brzegi w większości nieprzydatnymi przedmiotami. Dla mnie liczy się przede wszystkim jakość a nie ilość, a także funkcjonalność oraz estetyka wykonania. Kilka miesięcy temu, szukając dla Malinki czegoś co charakteryzuje się właśnie wyżej wymienionymi cechami, natrafiłam na produkty firmy Lamaze. I to był strzał w dziesiątkę!
Spośród szerokiej oferty zawieszek wybrałam Emanuela – producent określił, iż jest to ważka, jednak u nas funkcjonuje jako motyl;) 



Jakoś wpadł mi w oko od pierwszego wejrzenia:) 


Zakupów dokonywałam przez internet czyli w sumie w ciemno i z niecierpliwością czekałam cóż to do nas przyjedzie... Okazało się, że zabawka jest przeurocza. Piękne kolory, staranność wykonania oraz całe mnóstwo niespodzianek do odkrywania (m.in. gryzak ukryty w kieszonce, lusterko, szeleszczące skrzydełka, różne faktury materiałów, piszczek). Druga strona jest czarno-biała więc można już noworodkowi zawiesić zabawkę w łóżeczku w celu stymulowania wzroku. 


Od pierwszego dnia (kupiliśmy w drugim miesiącu), niezmiennie do dziś zabawka ta cieszy się u nas niesłabnącą popularnością...i pewnie jeszcze długo będzie.
Można ją zabierać wszędzie posiada wygodny zaczep do wózka, fotelika samochodowego czy pałąka z zabawkami. 

Cena nie jest aż tak wygórowana porównując podobne produkty innych marek, które wykonaniem znacznie odbiegają od Lamaze. Dużą zaletą marki jest fakt, iż przy projektowaniu zabawek bierze udział między innymi Lamaze International - organizacja przeprowadzająca badania nad prawidłowym rozwojem dzieci.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz