poniedziałek, 25 lutego 2013

Co powie ryba:)

Malinka bardzo zwraca uwagę na rybkę, którą ma w ramce na ścianie. Dlatego postanowiłam zrobić dla niej makatkę w temacie morskich stworzeń:) Oto ona:

czwartek, 21 lutego 2013

Zaczytany maluch

Na rozpoczęcie przygody z czytaniem nigdy nie jest za wcześnie. W naszej codzienności jako pierwsze zagościły wiersze m.in. Tuwima i Brzechwy, których rymy łatwo wpadają w ucho najmłodszym. Wierszem można się bawić zmieniając tony głosu, imitując odgłosy, czy nawet gestami obrazować dziecku dziejącą się akcję. Książki zawsze niosą ze sobą możliwości - taki ich urok i uważam, że warto zakorzenić w dziecku fakt, że czytanie jest bardzo wartościową formą spędzania czasu. Z czasem nasza biblioteczka powiększa się o nowe tytuły. Aktualnie najwięcej jest oczywiście książeczek obrazkowych, które łatwo maluchom samodzielnie przeglądać. Jednak ja uważam, że nic nie stoi na przeszkodzie czytać już nawet niemowlęciu "dojrzalszej" literatury. Dlatego do poduszki, czy przy jedzeniu (jeśli nadarzy się sposobność) czytam córce książki skierowane dla starszych dzieci. To doskonała okazja do poznania wielu nowych słów oraz form języka pisanego.

poniedziałek, 18 lutego 2013

"Każdy kolor jest wspaniały, każdy zawsze coś wyraża"

Kolory są wszędzie, otaczają nas na każdym kroku - cały świat składa się z kolorów. Nauczyć dziecko ich rozróżniana można na wiele sposobów i jaka metoda by to nie była, na pewno będzie wielką frajdą dla malucha (dla rodzica też:)). Dla nas czas na poznawanie kolorów dopiero nadejdzie (choć już oczywiście opowiadamy córce o barwach przedmiotów które widzi), ale w przypływie czasu i pomysłu powstała rzecz, która mam nadzieję przyda się w tym celu. Jest to jedna z pierwszych wykonanych przeze mnie zabawek:)

środa, 13 lutego 2013

Stopy też lubią zabawę

Zanim samodzielnie będą stąpać po podłożu minie jeszcze trochę czasu. Jednak warto od początku zapewnić im trochę rozrywki :) Małe stópki lubią być masowane i lubią tupać. I wcale nie muszą wciąż kopać w próżnię. Kiedy jest ku temu okazja układam córkę na plecach tak aby stopami dotykała czegoś - np. oparcie kanapy, drewniany zagłówek łóżka, większy pluszak, czy nawet własne nogi. Podsuwam jej też inne struktury jak ręcznik, folia bąbelkowa (która dodatkowo szeleści), coś metalowego żeby dźwięczało przy kopniakach oraz piłkę z wypustkami. Po kilku razach takiej zabawy córeczka już na samo zdejmowanie skarpetek piszczy z radości:)  Dużą frajdę małym stopom sprawia także sznur korali - Malinka próbuje chwytać paluszkami małe koraliki, albo skopuje je masując nóżki. 

poniedziałek, 11 lutego 2013

Maluch poznaje świat - czyli w co się bawić z niemowlakiem 0-3

Zwykło się mówić, iż noworodek czy małe niemowlę tylko je i śpi. Są oczywiście takie dzieci, jednak są też takie które od pierwszych dni uważają, że świat jest na tyle atrakcyjny, iż nie warto wciąż spać ;) Ja doświadczyłam właśnie tego drugiego typu:) Już w szpitalu, kiedy inne noworodki po porcji mleczka zasypiały, moja córeczka ani myślała o drzemce:) Dlatego bardzo szybko musiałam zgłębić temat zabaw. Wbrew pozorom taki maluszek może mieć bardzo wiele różnorodnych zajęć w ciągu dnia. Bo raz, że wszystko jest dla niego ciekawe, a dwa - bardzo szybko chłonie nowości i co najważniejsze ma przy uczeniu się świata wiele frajdy.

piątek, 8 lutego 2013

By zachować wspomnienia...

Lata płyną nieubłaganie... nie wiadomo kiedy kończy się kolejny tydzień, miesiąc, rok... 
Coraz częściej mam wrażenie, że czas przyspiesza bezlitośnie zupełnie nie zważając na to, że niektóre chwile chciałabym zatrzymać i sprawić aby trwały wiecznie. Podobno najbardziej upływ czasu widać po dzieciach. Obawiam się, że to prawda - sama nie wiem kiedy zleciało pół roku odkąd córeczka jest z nami. W tym czasie dostarczyła nam tylu pięknych, wzruszających i radosnych chwil, że nie sposób zliczyć. Tak szybko się zmienia, niemal codziennie potrafi coś nowego i zaskakuje nas nieustannie. Wszystko to chciałoby się zachować w pamięci na zawsze. I jestem pewna, że większość wspomnień zostanie. Jednak są rzeczy, które mimo szczerych chęci z czasem z głowy wypadają. Ja na przykład zupełnie nie mam pamięci do dat. Gdyby ktoś mnie zapytał za kilka lat kiedy mojej córce wyszedł pierwszy ząbek po chwili zawahania powiedziałabym.... nie pamiętam, ale chwileczkę zaraz odpowiem.. ;) i poszłabym wyciągnąć z szafy przepastny album, który zawiera wszystkie te ważne szczegóły :)  Bo właśnie, po to aby zachować wspomnienia, stworzyłam (w sumie tworzę cały czas) pamiętnik pierwszego roku swojego dziecka. 

środa, 6 lutego 2013

Lampa w nowej odsłonie

Przygotowanie pokoju dla dziecka to jedno z milszych zadań podczas ciąży. Chyba każdemu wiele radości daje przeglądanie i wybieranie mebelków, sprzętów i innych dodatków. Oferta jest szeroka, ale czy wszystko trzeba wymieniać jeśli w domu ma się jeszcze całkiem dobre? Według mnie nie. Ja postanowiłam nadać naszej lampie, która właściwie była jak nowa i szkoda było mi jej wyrzucać, nowego wyglądu. Dzięki temu posłuży nam jeszcze długo :)