czwartek, 20 grudnia 2012

Malinowy Skarb...


Nadchodzą Święta wielkimi krokami...dla mnie szczególne...bo pierwsze z córką!
Stąd nawiedził mnie już dawno pomysł aby podarować jej z tej okazji coś wyjątkowego. I tak właśnie powstała książeczka pt. „Malinowy Skarb”. Dlaczego taki tytuł książki (a tym samym tytuł bloga) wiedzą wtajemniczeni:)
Pomysł na książeczkę narodził się nie przypadkiem – z miłości do czytania i miłością do córki inspirowany. Bo czyż nie jest to najważniejsza wartość w życiu?

W naszym domu nie boimy się rozmów o uczuciach i ich okazywania sobie wzajemnie. Emocje to ważny temat, dziecko powinno się z nim prędzej czy później zapoznać...a skoro można prędzej to dlaczego nie:)
Niektórzy ludzie mają problem z okazywaniem uczuć, czy głośnym o nich mówieniu, jednak to nie znaczy wcale, że nic nie czują - każdy ma przecież serce. Być może dobrym sposobem na wyrażenie tego co mamy w środku jest forma pisana. I o tym jest właśnie nasza książeczka.
Aby była trwała wykonałam ją z drewna, a dokładnie ze sklejki. Zaangażowanych w to dzieło było kilka osób w tym Wujek, który przyciął nam sklejkę na odpowiedni wymiar - za co dziękujemy:) Wiersz napisaliśmy wspólnie z mężem – niestety talentem poetyckim nie grzeszymy jednak przecież nie o to chodzi.
Oprócz treści ważne było dla mnie stworzenie formy na kształt popularnych książeczek z serii touch & feel, które mnie urzekły. To doskonały sposób na pokazanie dziecku, iż książka jest jak tajemnica, którą krok po kroku, kartka po kartce odkrywamy zagłębiając się w jej lekturze. Każda strona jest więc wykonana z różnych materiałów: m.in. plusz, taśma aluminiowa, drewno, papier brokatowy, filc. Całość związana została ozdobnym sznurkiem. 
A tak wyglądają poszczególne strony:



Mam nadzieję, że prezent się spodoba.... a ja pewnie jeszcze nie raz pokuszę się o stworzenie fakturowej książeczki.  
    

2 komentarze:

  1. Widzę, że masz głowę pełną pomysłów i talent :)
    Naprawdę super książeczka!
    Chyba natknęłaś mnie na to, by zrobić coś dla mojej Małej ode mnie. Tak własnoręcznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję bardzo:) Cieszę się, że się podoba:) Mi wielką przyjemność sprawia tworzenie czegoś dla córki także polecam!!:)

    OdpowiedzUsuń