Spośród mniej i bardziej potrzebnych akcesoriów dla niemowląt uważam, iż leżaczek można spokojnie dopisać do tej drugiej listy. Nasz wybór w tym przypadku kolejny raz padł na sprawdzoną markę Fisher Price. Leżaczek może służyć niemowlęciu właściwie od początku - bezpieczeństwo zapewniają wygodne regulowane pasy. Dziecko może w nim spędzać czas w ciągu dnia, odbywać krótkie drzemki, odpoczywać, bawić się, czy też przyglądać temu co dzieje się dookoła. Jednak jak słusznie zaznacza producent, nie zaleca się ciągłego przebywania malucha w leżaczku.
U nas przydaje się najbardziej właśnie na drzemki oraz podczas wykonywania przeze mnie domowych obowiązków - dziecko może być wtedy cały czas ze mną, uczestniczy w ciekawych aktywnościach (gotowanie, sprzątanie), a jednocześnie mam pewność, że jest bezpieczne.
Produkty tego typu zwykle posiadają kilka funkcji. Ten model można sprawnie w kilku ruchach przemienić w bujaczek, a w zależności od wieku dziecka możemy regulować oparcie (leżąco, siedząco). Przydatna okazuje się również funkcja wibracji - do uspakajania, czy usypiania maluszka ( u nas pomaga na ból brzuszka). Pałąk z zabawkami sprawdzał się przez początkowe miesiące, jednak córka szybko straciła nim zainteresowanie. W razie czego można go łatwo zdemontować, a także odczepić zabawki.
Jakość wykonania jak zwykle przy produktach tej marki bardzo wysoka. Myślę, że ze spokojem posłuży niejednemu dziecku - tworzywo z którego wykonano konstrukcję jest trwałe, a materiał oprócz pięknego wyglądu jest miły w dotyku oraz łatwy do czyszczenia.
Biorąc pod uwagę wszystkie zalety leżaczka, uważam zakup za jak najbardziej trafiony:)
Przy pierwszej córce użytkowałam, teraz też zakupiłam, tyle że taki wzór:
OdpowiedzUsuńhttp://www.mothercare.com/Fisher-Price-Discover-%27N-Grow-Newborn-to-Toddler-Rocker/475487,default,pd.html#q=fisher%20proce
Ooo ale świetny wzór - kiedy ja wybierałam był tylko dostępny lew albo żaba;)
OdpowiedzUsuńBujaczki są nieocenione :) Sama mam bujaczek i uważam go za jeden z lepszych zakupów jakie zrobiłam dla mojej Kruszyny i dla siebie :)
OdpowiedzUsuń____________
http://happybabysmother.blogspot.com/
Witam! a u nas a za pierwszym ani za drugim razem nie przydał się więcej niż kilka razy :( chłopcy nie polubili. Na szczęście mieliśmy tylko pożyczony
OdpowiedzUsuńZdarza się i tak:) U nas się sprawdził dla dziecka, później jakiś czas dla lalki;) Teraz leży już spakowany bo miejsce było potrzebne;)
Usuń