środa, 17 kwietnia 2013

Aktualnie nasze ulubione..

Biblioteczka nam się wzbogaciła przy okazji ostatnich Świąt. Nowości nie od razu zostały zaakceptowane przez córkę... jednak po kilku próbach stały się obowiązkową lekturą każdego dnia:) W kilku przypadkach nie będę oryginalna, gdyż są to książeczki znane, lubiane i polecane przez większość blogowych mam:) 

"Bardzo głodna gąsienica" skradła nasze serca:) Co tu dużo mówić - jest po prostu przeurocza! Bardzo lubimy wgryzać się wraz z nią w kolejne strony książeczki:) 



A to książeczka o liczeniu do dziesięciu... ale nie dla nas (przynajmniej jeszcze nie w tej chwili). Dla nas najlepszą zabawą jest otwieranie licznych okienek i sprawdzanie co też kryje się pod każdym z nich. Zadaniem dla starszych dzieci oprócz liczenia jest udzielanie odpowiedzi na zawarte w książce pytania. 


"Księga dźwięków"... no właśnie... to naprawdę jest wielka księga:) Tak obszernej książeczki kartonowej jeszcze nie widziałam:) Całe mnóstwo dźwięków, niektóre rzeczywiście zaskakujące. W ilustracjach moją córeczkę najbardziej intrygują duże oczy postaci:) Hmm... chyba nie da się jej przeczytać za jednym zamachem - my raz zaczynamy od początku, raz od końca:)  


Dźwięków ciąg dalszy lecz w zupełnie innej formie:) "Lalo gra na bębnie" to cudna, napisana prostym dla odbiorcy językiem książeczka, przez co nawet najmłodsi rozumieją jej treść. I to właśnie najbardziej mi się w niej podoba. Sama uwielbiam do niej wracać:) Tekstu nie ma wiele, ale można świetnie się bawić interpretacją. Każde bom bom baaaam w wykonaniu Lalo wywołuje uśmiech nie tylko na dziecięcej buzi:) Coś mi się wydaje, że skuszę się w najbliższym czasie na pozostałe części tej serii.   


No i ostatnia książeczka na dziś - "Poranek na wsi". To jedna z książeczek, na które jakoś najtrudniej jest mi niestety trafić a szkoda. Na każdej stronie znajdują się ruchome zwierzątka lub rozkładane obrazki, które świetnie urozmaicają lekturę:) Oczywiście nie brakuje tak lubianych przez nas odgłosów zwierząt:) 


2 komentarze:

  1. Sporo tego się Wam zebrało ;) Faktycznie, Gąsienica przyciaga uwagę, bardzo sympatyczna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądają zachęcająco. fajne książeczki. Też zwróciłabym uwagę na gąsienicę muszę takiej poszukać

    OdpowiedzUsuń