Moja córcia od dłuższego już czasu interesuje się tym co dzieje się w pogodzie. Lubi obserwować jak zmieniają się zjawiska pogodowe, a najbardziej polubiła wiatr, gdyż może obserwować jak drzewa poruszają gałązkami:) Zimą był czas kiedy codziennie rano rozpoczynałyśmy dzień od wspólnego oglądania wschodu słońca:)
Z tego właśnie względu powstała nowa zabawka:) Tektura, kawałki filcu, papier, samoprzylepny rzep oraz nasz nowy ulubieniec lis i zabawa gotowa:) Przygotowałam tablicę, na której stałe elementy to skała, drzewo, niebo oraz trawa z kwiatami. Reszta może się przemieszczać według potrzeb:)
Do wyboru jest kilka chmurek ( burzowa, śniegowa, deszczowa itd.), błyskawica, słońce oraz tęcza. Można zarówno sprawdzać jaka pogoda jest danego dnia i taką ustawić na tablicy, albo też symulować rozmaite inne możliwości.
Lisek również ma swoje pole do popisu - na przykład w słoneczny dzień może wygrzewać się na skale, albo ukryć w cieniu drzewa:)
Chyba skradnę ten pomysł - rewelacja!! :)
OdpowiedzUsuńPS. Ja też rozglądam się za moskietierą, bo ileż można znosić te owady...
Pomysły po to są aby z nich korzystać:)
OdpowiedzUsuńW rzeczy samej - jak co roku trzeba podjąć tę nierówną walkę:)
Pomysł rewelacyjny. Pozwolę sobie jego zamysł wykorzystać muszę tylko w rzep się zaopatrzyć.
OdpowiedzUsuńKiedyś w Lidlu udało mi się upolować rzep samoprzylepny w dobrej cenie:)
Usuń