Zmysł wzroku u noworodków jest słabo wykształcony. Jedyne co widzą i rozpoznają bezbłędnie już od pierwszej chwili to twarz mamy - chyba każda z nas tego doświadczyła:) Poza tym jednak ich widzenie jest niedoskonałe. Nie znaczy to wcale, że nie można niczego pokazywać naszym maluszkom - uważam, że wręcz odwrotnie. Trzeba tylko wiedzieć co i jak pokazywać...
Natura jak zwykle sprytnie wszystko wykombinowała, ustalając odległość dzielącą twarz matki od twarzy dziecka (czyli jakieś 20 - 30 cm) podczas karmienia jako tę, na którą dziecko widzi najlepiej. Dlatego początkowo wszystko co chcemy zaprezentować szkrabowi należy właśnie tak ustawić.
Noworodki łatwo dostrzegają kontrasty - głównie połączenia barwy białej z czarną oraz czerwoną. Najlepiej rozpocząć od prostych kształtów. Choćby takich:
Następnie po jakimś czasie można przejść do bardziej skomplikowanych:
Plansze łatwo przygotować we własnym zakresie (wydrukować czy nawet samodzielnie narysować czarnym markerem) albo zakupić, gdyż są dostępne już gotowe zestawy do stymulacji wzroku oraz książeczki z czarno - białymi obrazkami. U nas sprawdziły się wydruki - najprostsze do umieszczenia gdziekolwiek, duża dowolność wzorów no i oczywiście najtaniej. Przykładowe plansze do ściągnięcia za darmo dostępne są na przykład tutaj.
Dla uatrakcyjnienia pokazywałam mojemu dziecku również buźki wyrażające emocje (maluszki bardzo lubią patrzeć na twarze) oraz zwierzęta oczywiście w barwach czarno - białych.
Dobrym znakiem jest, iż firmy produkujące zabawki i akcesoria dla niemowląt podążając za potrzebą najmłodszych zaczęły wprowadzać na rynek produkty w kontrastowych kolorach:
źródło: http://www.fabrykawafelkow.pl/
Z pewnością każdy noworodek chętnie sobie na takie cuda popatrzy:) Moja córeczka bardzo lubiła wpatrywać się w swoje obrazki:)
Jakie proste i jakże przydatne :) My też na początku pokazywaliśmy podobne obrazki. Były dużo ciekawsze od innych, kolorowych zabawek :)
OdpowiedzUsuń______________
http://happybabysmother.blogspot.com/
Faktycznie fajne są te plansze. Ja korzystałam z planszy z Sokolego Oczka, ale dość szybko przeszliśmy z obrazków na słowa Domana.
OdpowiedzUsuń.
OdpowiedzUsuńWzrok to ważna rzecz, już od maleńkości trzeba prawidłowo go rozwijać i dbać o niego. Ja pamiętam że bardzo dużo siedziałam przed ekranem za młodu i się doigrałam. Teraz muszę zacząć nosić soczewki https://www.twojesoczewki.com/marki/35-air-optix ponieważ bez nich bardzo źle widzę :/
OdpowiedzUsuńJasne, że tak. Też trzeba dbać o prawidłowe żywienie to prawda taka że wiele składników odpowiedzialnych za dobry wzrok bierzemy właśnie z jedzenia. A w razie jakichś niedoborów warto pomyśleć o suplementacji
OdpowiedzUsuńAkurat na astygmatyzm niewiele się poradzi, to wada dziedziczna. I w tym przypadku najlepiej sprawdzą się soczewki okularowe progresywne https://www.seikovision.com/pl/soczewki/progresywne/ - pozwalają dobrze widzieć na blisko i daleko
OdpowiedzUsuń